Dzisiaj niejako pociągniemy poprzedni wątek, lecz zajrzymy w rzecz samą od spodu. Przekonamy się, jak komputer widzi tego po nim klikającego i czego po nim oczekuje.
Miłość pamięci operacyjnej do komputerofila
Co dzień z rana przed mym licem wygodnie w fotelu siadasz,
Jeszcze łyk herbaty spijasz, jeszcze kęs kanapki zjadasz.
A ja szczerzę się do ciebie, lśnią ikonki pokazowo,
I ochotę mam niezwykłą na zwyczajne to i owo.
Gdy więc widzę cię z ekranu – parol zaginam i basta
Resetuje mi się system i aj pi gwałtownie wzrasta.
Powiększają mi się pliki, pęcznieje folderów szafa,
Wręcz pękają mi partycje wzorem pęcherzyków Graafa.
Softwer w hardcor mi się zmienia, twardy dysk się pręży śmiało
I szaleją wprost piksele, debugować by się chciało.
Zwichrz przycisków moich pukle, strój w ostrości i w kolorze,
I zmysłowo wprawną ręką przeciągnij po monitorze.
Ułóż dłoń na klawiaturze, klikaj zręczne pizzicato,
Aż na wskroś mnie przejdą dreszcze, cała wpadnę w rytm vibrato.
Przesuń rękę na mą myszkę i kursorem kulkę prowadź.
Marzę o tym, byś i ty chciał mnie dogłębnie zdebugować.
By tak zespoleni w jedno w surfowania ruszyć tany.
Ja – wpatrzona w twoje oczy, ty – wpatrzony w me ekrany.
Po zaspokojeniu w szale, po wieczornych harcach wielu,
Wprawię system w stan uśpienia, a ty zdrzemniesz się w fotelu.
W wirtualnym świecie marzeń spłynie na nas snu firana,
By móc czerpać świeżej mocy. Lecz przez chwilę, bo od rana…
Wrocek, 7.12.2014 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz