Eweliny
Powiem szczerze, za nic w świecie
Mej udręki nie zgadniecie.
Mało innych jest dziewczynek,
Czy mam fart do Ewelinek?
Jedna rani, druga kręci,
Nim odetchnę, trzecia nęci.
To z Warszawy, to z Krakowa,
Za ostatnią ciągle nowa.
Jak by mało było tego,
Wszedłem raz do nasiennego.
Gdy oglądam swoje "plony",
Patrzę w koszyk przerażony.
Niespodzianki życie płata –
Takie imię ma sałata!
PS
Czuję zatem awans bliski
W pewnych kręgach towarzyskich. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz